electronica 2016 - Monachium

Dzień dobry.

Już niebawem kolejne wielkie wydarzenie - targi electronica 2016.

08.11. - 11.11.2016 - Monachium

Oferta tematyczna targów electronica 2016 to: 

• elektronika samochodowa 

• wyświetlacze 

• elektromechanika / peryferia systemowe 

• Electronics Design (ED / EDA) 

• systemy wbudowane 

• Electronic Manufacturing Services (EMS) 

• półprzewodniki 

• płytki obwodu wbudowanego i inne nośniki obwodów • urządzenia pomiarowe 

• systemy, mikrosystemy i nanosystemy 

• pasywne elementy układu 

• sensoryka • serwis/usługi 

• zasilanie w energię elektryczną 

• komponenty systemowe 

• bezprzewodowe technologie komunikacyjne. 

Dopełnieniem oferty wystawców będą prezentacje, wykłady oraz odbywające się na żywo dyskusje panelowe z najznakomitszymi ekspertami z branży. Zainteresowanie programem ramowym jest bardzo duże – w 2014 roku odnotowano 7.300 uczestników, którzy wzięli aktywny udział w konferencjach i forach. Szczegółowe informacje o towarzyszącemu targom programie ramowym dostępne są na stronie: www.electronica.de/trade-fair/events/index.html Równolegle do targów electronica odbędzie się wystawa IT2Industry – Specjalistyczne Targi i Konferencja Inteligentnych i Cyfrowych Technologii Informatycznych. Produkty i usługi, które zostaną zaprezentowane na targach IT2Industry uzupełnią ofertę targów electronica. Wystawa ta wesprze przedsiębiorstwa w ich drodze do cyfrowego świata sieci przemysłowej. Targi stworzą solidne podstawy decyzyjne i służyć będą jako przewodnik w transformacji w epoce przemysłu 4.0. Więcej informacji dotyczących tego wydarzenia znajdą Państwo na stronie: www.it2industry.de/index-2.html.

www.expodetail.com

Źródło: www.targiwmonachium.pl

ENERGETAB 2016 podsumowanie

Dzień dobry

Pozwolę sobie zacytować komentarz dotyczący TARGÓW ENERGETAB

"Tegoroczny Energetab, który odbywał się w połowie września, stanowił po raz kolejny bardzo udaną edycję targów. Ponad 750 wystawców zademonstrowało produkty i usługi dla energetyki, zaś ekspozycja zajęła ogromny teren 30 tysięcy m². Do tego dopisała pogoda - a ta, jak wiadomo, jest w przypadku bielskiej wystawy czynnikiem o znaczeniu krytycznym.

Targi energetyczne w Bielsku-Białej są imprezą dojrzałą o niezmiennym układzie namiotów, ekspozycji plenerowych i w dużej mierze przy takim samym rozłożeniu wystawców. Specjaliści lubią taką harmonię, bo sprzyja ona efektywności odwiedzin i daje sporą oszczędność czasu bez konieczności mozolnych poszukiwań. Akurat w przypadku Energetabu jest to duża zaleta, bo teren jest rozległy i po brzegi wypakowany sprzętem, przez co szybka orientacja nie jest prosta.

Gama prezentowanych co roku urządzeń jest bardzo szeroka i obejmuje aparaturę oraz instalacje energetyczne i elektroinstalacyjne, źródła energii, urządzenia pomiarowe, automatykę, źródła światła, narzędzia i wiele innych produktów. Taka szerokość tematyczna sprawia, że dobrze odnajduje się na niej również wiele firm związanych z przemysłem. Przykładem jest igus, który prezentował innowacyjne przewody z rodziny smart plastics przekazujące informacje o swoim stanie technicznym, czy też austriacki producent oprogramowania - COPA-DATA. Firma prezentowała m.in. nowy moduł Command Sequencer, który zwiększa bezpieczeństwo podczas przełączania zmiennych w energetyce.

Chociaż na samych targach nie było widać żadnych odznak o negatywnym zabarwieniu gospodarczym, w rozmowach słychać było komentarze na temat kłopotów wynikających z ograniczenia zamówień z tytułu dużych projektów infrastrukturalno-rządowych oraz obawy o możliwe skutki wyhamowania inwestycji. Uważne oko dostrzegło też mniejsze eksponowanie rozwiązań i systemów dla energii odnawialnej, które ustąpiły nieco miejsca bardziej utylitarnym aparatom i komponentom.

Targom towarzyszyły konferencje branżowe. Polskie Stowarzyszenie Elektroinstalacyjne, podobnie jak w zeszłym roku, zorganizowało wydarzenie poświęcone Smart Grid. Jeden z paneli stworzyła też agencja Czech Trade starającą się o wzmocnienie kooperacyjnych związków polskich i czeskich producentów. Tradycyjnie też przyznawane były nagrody - pucharem ministra energii wyróżniony został system automatyzacji FDIR w oparciu o reklozer THO-RC27 zgłoszony przez ZPUE S.A./Grupę Koronea, natomiast statuetkę "Lwa" Fundacji im. Kazimierza Szpotańskiego odebrali przedstawiciele firmy Elsta Elektronika za równoległy filtr aktywny wyższych harmonicznych (APF-100).

W przyszłym roku targi odbędą się w dniach od 12 do 14 września i będzie to ich 30, jubileuszowa edycja."

Źródło:

automatykab2b.pl

Intel przejmuje firmę Movidius

Firma Intel jest w trakcie przejmowania firmy Movidius, producenta układów SoC służących do realizacji zadań z zakresu widzenia maszynowego. Dzięki połączeniu dotychczas posiadanych rozwiązań z technologią Movidius, Intel stanie się liderem w obszarze widzenia i głębokiego uczenia maszyn - od urządzeń końcowych po chmurę obliczeniową. Przejęcie Movidiusa przez Intela nie jest jeszcze sfinalizowane.

Widzenie maszynowe pozwala urządzeniom na przetwarzanie obrazu w celu rozpoznawania otoczenia. Wprowadzenie wykrywających głębię kamer z sensorami Intel RealSense zapoczątkowało rewolucyjną technologię umożliwiającą maszynom widzenie świata w trzech wymiarach. Intel rozwija i przejmuje także technologie z obszarów uczenia maszynowego, głębokiego uczenia oraz przetwarzania kognitywnego. Celem tych działań jest stworzenie zestawu funkcjonalności, które dadzą komputerom możliwości podobne do tych zapewnianych przez ludzkie zmysły. Da to światu zupełnie nowe perspektywy - od rozpoznawania obiektów po rozumienie otoczenia, od uwierzytelniania po tracking i nawigację.

Wraz z technologią Movidius Intel uzyskuje dostęp do wysokowydajnych platform SoC o małym poborze mocy. Zyskuje też algorytmy dostosowane do głębokiego uczenia, rozpoznawania głębi, nawigacji i mapowania oraz naturalnych interakcji, a dodatkowo kompetencje w zakresie wbudowanego widzenia maszynowego i inteligencji maszynowej. TechnologiaMovidius optymalizuje i zwiększa możliwości układów Intel RealSense.

Źródło:
elektronikab2b.pl
Intel

General Robotics

Medialną wizytówką wrocławskich inżynierów jest robot EuGenius („dla przyjaciół Gienek”), ale General Robotics to przede wszystkim firma projektująca elektronikę.

EuGenius, dzięki osobistemu wdziękowi, szturmem podbija serca napotkanych osób. Robot potrafi wyrażać emocje za pomocą gestów i mimiki, porusza się po wyznaczonej trasie i może realizować przygotowane scenariusze zajęć. Nic więc dziwnego, że maszyna znalazła już pracę w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” w Krakowie, gdzie oprowadza zwiedzających. Kolejny egzemplarz, wciąż własność firmy General Robotics, uczestniczy w różnych wydarzeniach – konferencjach czy wystawach, a przez tydzień promował polskie IT podczas wystawy EXPO 2015 w Mediolanie. Niewykluczone też, że w niedalekiej przyszłości znajdzie się kolejny etat dla robota. – Otrzymaliśmy zapytanie od właśnie tworzonego muzeum, które chciałoby wykorzystać EuGeniusza do takich zadań jak witanie gości czy opowiadanie o eksponatach. Ponieważ jednak placówka dopiero jest organizowana, to sprawa rozstrzygnie się pod koniec 2017 roku – informuje Michał Ogórek, CEO General Robotics. EuGeniusz numer 2 nie stoi jednak bezczynnie w siedzibie firmy. – Wciąż udoskonalamy naszego robota, a przy okazji zdobywamy nowe umiejętności. Pracujemy nad autonomicznością, rozwijamy algorytmy nawigacji w terenie, rozpoznawania obiektów i inne – wszystko, co pomaga EuGeniusowi w zdobywaniu samodzielności – mówi Michał Ogórek. 

Robot EuGenius to sposób na promocję, a zarazem pokaz możliwości firmy General Robotics, stworzonej przez absolwentów wrocławskich uczelni wyższych. Młodzi przedsiębiorcy zdobywali doświadczenie w projektowaniu jeszcze podczas studiów, pracując w kole naukowym nad maszynami roboczymi, ale także nad łazikami marsjańskimi. Te umiejętności wykorzystują obecnie przy pracy nad skomplikowanymi przedsięwzięciami, głównie z dziedziny automatyki, a w szczególności sterowania maszyn. Jak zauważa nasz rozmówca, najprostsze realizowane przez nich zlecenia zajmują przynajmniej 3 miesiące, podczas gdy bardziej zaawansowane wymagają nawet półtora roku. General Robotics tworzy zarówno hardware, jak i oprogramowanie. – Aktualnie pracujemy nad dużym projektem robota wyburzającego polskiej produkcji, w którym będzie sporo naszych podzespołów, przede wszystkim jeśli chodzi o systemy automatyki i myślę, że w połowie przyszłego roku będzie można pokazać funkcjonowanie urządzenia. Inna nasza realizacja obejmowała opracowanie przemysłowego panelu operatorskiego, przy którym niezwykle czasochłonne było stworzenie oprogramowania – opowiada Michał Ogórek. 

General Robotics działa na terenie Wrocławskiego Parku Technologicznego i, jak zauważa jej szef, przynosi to firmie wymierne korzyści. – Kiedy zaraz po studiach zakładałem spółkę, zależało mi na tym, by wejść w dobre otoczenie biznesowe, obawiałem się działalności w prywatnym domu czy w garażu, ponieważ odpowiednia prezentacja firmy jest niezwykle ważna przy kontakcie z klientami. WPT zapewnia nam odpowiedni lokal, ale jeszcze istotniejszy jest dostęp do sprzętu. Korzystamy z urządzeń do produkcji obwodów drukowanych, czyli np. maszyn pick&place oraz pieca, ale bardzo przydatne na etapie projektowania jest także laboratorium wyposażone w generatory czy oscyloskopy – mówi Michał Ogórek. 

Firma General Robotics powstała w 2015 roku zatrudnia na razie 5 osób. Spółka wciąż stara się pozyskiwać nowych klientów, ale na razie nie narzeka na brak projektów i są już nawet zadania oczekujące w kolejce. Ideą General Robotics jest kompleksowa obsługa, od pomysłu, a nawet od problemu, jaki jest do rozwiązania, aż po dostarczenie użytkownikowi gotowego, przetestowanego produktu.

fot. © General Robotics

Źródło: Evertiq.pl